1Kui sellel maal, mille Issand, su Jumal, annab sulle pärida, leitakse üks tapetu väljal lamamas, ilma et teataks, kes tema on tapnud,
1Jeźlibyś ujrzał wołu brata twego, albo owcę jego obłąkaną, nie mijajże ich, ale je koniecznie odprowadź do brata twego.
2siis peavad su vanemad ja kohtumõistjad välja minema ja mõõtma kauguse linnadeni, mis on ümber selle tapetu.
2Choćciby nie był blisko brat twój, anibyś go znał, przecię zapędzisz je do domu swego, i będzie przy tobie, ażby tego szukał brat twój, i wrócisz mu je.
3Linnas, mis on tapetule ligemal, võtku linna vanemad mullikas, kellega ei ole tööd tehtud, kes ei ole ikkes vedanud,
3Toż uczynisz osłowi jego; toż też uczynisz szacie jego; toż też uczynisz wszelakiej rzeczy zgubionej brata twego, która by mu zginęła, jeźlibyś ją znalazł, nie mijajże jej.
4ja selle linna vanemad viigu mullikas alaliselt voolava veega orgu, mida ei harita ega külvata, ja nad murdku seal orus mullika kael!
4Jeźlibyś ujrzał osła brata twego, albo wołu jego, że upadł na drodze, nie mijajże ich, ale go zaraz z nim podnieś.
5Ja preestrid, Leevi pojad, astugu ette, sest Issand, su Jumal, on valinud nemad, et nad teeniksid teda ja õnnistaksid Issanda nimel: nende sõna kohaselt lahendatagu iga riid ja vägivald!
5Niech nie bierze niewiasta na się szat męskich, ani niech się nie obłóczy mąż w szatę niewieścią; albowiem jest obrzydliwością Panu, Bogu twemu, kto by to czynił.
6Ja kõik tapetule ligemal oleva linna vanemad pesku oma käsi mullika kohal, kelle kael orus murti.
6Gdybyś trafił gniazdo ptasze przed sobą w drodze, na jakiemkolwiek drzewie, albo na ziemi, a w niem ptaszęta albo jajka, a matka by siedziała na ptaszętach albo na jajkach, nie bierzże macierzy z dziećmi;
7Ja nad tunnistagu ning öelgu: 'Meie käed ei ole valanud seda verd ja meie silmad ei ole seda näinud.
7Ale wolno puściwszy matkę, dzieci weźmiesz sobie, abyć się dobrze działo, i żebyś przedłużył dni twoich
8Anna andeks oma rahvale Iisraelile, kelle sa oled lunastanud, Issand! Ära pane süütut verd oma Iisraeli rahva keskele!' Siis lepitatakse neile see veresüü.
8Gdy też zbudujesz dom nowy, tedy uczynisz blanki po kraju dachu twego, abyś nie przywiódł krwi na dom twój, gdyby kto spadł z niego.
9Nõnda kõrvalda sina süüta veri enese keskelt, sest sa pead tegema, mis õige on Issanda silmis!
9Nie posiewaj winnicy twojej, różnem nasieniem, byś snać nie splugawił pożytku nasienia, któreś siał, i urodzaju winnicy.
10Kui sa lähed sõtta oma vaenlaste vastu ja Issand, su Jumal, annab nad sinu kätte ja sina võtad neist vange
10Nie będziesz orał wołem i osłem pospołu.
11ja näed vangide hulgas ühte ilusa välimusega naist, armud temasse ja tahad teda võtta enesele naiseks,
11Nie obleczesz szaty utkanej z wełny i ze lnu pospołu.
12siis vii ta oma kotta; ta ajagu oma pea paljaks ja lõigaku sõrmeküüned!
12Poczynisz sobie sznurki na czterech rogach szaty twojej, którą się odziewać będziesz.
13Ta võtku vangirüü seljast ja jäägu su kotta; ta nutku oma isa ja ema ühe kuu päevad ja pärast seda võid sa minna tema juurde ja teda naida, ja ta saagu su naiseks!
13Gdyby kto pojął żonę, a wszedłszy do niej, miałby ją w nienawiści;
14Aga kui ta sulle enam ei meeldi, siis lase ta minna, kuhu ta tahab; aga sa ei tohi teda raha eest müüa ega orjastada, sest sa oled teda häbistanud.
14A dałby przyczynę, aby mówiono o niej, i wprowadziłby na nię złą sławę, mówiąc; Pojąłem tę żonę, a wszedłszy do niej, nie znalazłem jej panną:
15Kui mehel on kaks naist, ühte ta armastab, aga teist ta vihkab, ja nad sünnitavad temale pojad, niihästi see, keda ta armastab, kui ka see, keda ta vihkab, ja esmasündinud poeg on vihatu oma,
15Tedy weźmie ojciec dzieweczki, i matka jej, i przyniosą znaki panieóstwa dzieweczki onej do starszych miasta onego do bramy;
16siis ei tohi ta päeval, mil ta jaotab oma poegadele pärisosaks seda, mis tal on, pidada esmasündinuks armastatu poega vihatu poja asemel, kes on ju esmasündinu,
16I rzecze ojciec onej dzieweczki do starszych: Córkę swoję dałem mężowi temu za żonę; a on ją ma w nienawiści;
17vaid ta peab vihatu poja tunnistama esmasündinuks, andes temale kaks osa kõigest, mis tal on olemas, sest too on tema mehejõu esimene vili; tolle päralt on esmasünniõigus.
17A oto sam dał przyczynę, aby mówiono o niej, powiadając: Nie znalazłem przy córce twojej panieóstwa: ale oto są znaki panieóstwa córki mojej. Tedy rozwiną ono prześcieradło przed starszymi miasta onego.
18Kui kellelgi on kangekaelne ja tõrges poeg, kes ei kuula oma isa ja ema sõna, ja kuigi nad teda karistavad, ei kuula ta neid ometi,
18A wziąwszy starsi miasta onego męża skarzą go.
19siis võtku ta isa ja ema ning viigu tema ta linna vanemate juurde ta asukoha väravasse
19I wezmą z niego winę sto srebrników, które oddadzą ojcu onej dzieweczki, przeto, że puścił złą sławę o pannie Izraelskiej, i będzie ją miał za żonę, i nie będzie jej mógł opuścić po wszystkie dni swoje.
20ja nad öelgu tema linna vanemaile: 'See meie poeg on kangekaelne ja tõrges, ta ei kuula meie sõna, ta on kõlvatu ja joodik!'
20Ale byłoliby prawdziwe to obwinienie jej, a nie znalazłyby się znaki panieóstwa przy onej dzieweczce;
21Siis visaku kõik ta linna mehed ta kividega surnuks. Nõnda kõrvalda kurjus enese keskelt, ja kogu Iisrael kuulgu seda ning kartku!
21Tedy wywiodą onę dzieweczkę przed drzwi domu ojca jej, i ukamionują ją ludzie miasta onego, i umrze: bo uczyniła haóbę w Izraelu, popełniwszy nierząd w domu ojca swego; tak odejmiesz złe z pośród siebie.
22Ja kui kellegi peal on surma väärt patt ja ta surmatakse ning sa pood ta puusse,
22Jeźliby kto znalezion był, obcujący z niewiastą, mającą męża, tedy niech umrą oboje, mąż, który obcował z cudzą żoną, i ona niewiasta; tak odejmiesz złe z Izraela.
23siis ei tohi ta laip jääda ööseks puusse, vaid sa pead ta selsamal päeval kindlasti maha matma, sest poodu on Jumalast neetud; ära roojasta oma maad, mille Issand, su Jumal, annab sulle pärisosaks!
23Byłaliby dzieweczka panna poślubiona mężowi, a trafiłby ją kto w mieście, i obcowałby z nią;
24Tedy wywiódłszy ono oboje przed bramę miasta, ukamionujecie je, i umrą; dzieweczkę przeto, iż nie wołała w mieście, a męża przeto, iż zelżył żonę bliźniego swego: tak odejmiesz złe z pośrodku siebie.
25A jeźliby na polu trafił mąż dzieweczkę poślubioną a porwawszy ją, zgwałciłby ją, tedy umrze mąż, który obcował z nią, sam tylko.
26Ale dzieweczce nic nie uczynisz; dzieweczka nie jest winna śmierci; bo jako gdyby kto powstawszy przeciwko bliźniemu swemu, zamordował go, taka to sprawa.
27Ponieważ ją na polu trafił, a gdy wołała dzieweczka poślubiona, nie był, kto by ją ratował.
28Gdyby też kto, trafiwszy dzieweczkę pannę, która nie jest za mąż zmówioną, porwał ją, i leżałby z nią, a zastano by je:
29Tedy da on mąż, który obcował z nią, ojcu dzieweczki pięćdziesiąt srebrników, i będzie mu za żonę, przeto że ją zelżył, ani jej będzie mógł opuścić po wszystkie dni swoje.